piątek, 27 lutego 2015
POPIOŁY 2
Popioły w pochmurny dzień wydają się zapomniane. Czasem przejeżdża auto lub mieszkaniec zmurszałych willi, które wciąż mają urok. Idę wyszczerbionym asfaltem a potem wchodzę do lasu o tej samej nazwie.
Ludzie mówią, że to miejsce jest nawiedzone, że wsród drzew błąkają się duchy, że słychać płacz dzieci, które tu zaginęły. Jednak nie słyszę niczego, poza trzaskiem spadającej gałęzi. Ale kiedy przyglądam się korze widzę w niej duchy bardzo starych drzew- jak w filmowym "Władcy pierścieni"
Drzewce Popiołów
i złamaną brzoza
W oddali czeka samochód
Uśmiecham się do strażaka, który dzielnie trwa i odjeżdżam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Orient-Express
Czy życie nie jest piękne? Jeszcze wczoraj wieczorem zalało mi kuchnię, bo urwał się zawór zimnej wody pod zlewem, i popłynęło strumieniem...

-
Wreszcie śnieg i mróz, i słońce, i prawdziwa zima. Spóźniona o miesiąc, ale jest. Szrot który mijam każdego dnia obsypany śniegiem. Sople...
-
Przeczytajcie ten wpis, bo w razie potrzeby będziecie wiedzieć, do kogo iść. Ja nie wiedziałam. To, że trzeba natychmiast operować syna s...
-
Mieszkają w Trokach na Litwie od siedmiuset lat. Jest ich dwustu sześćdziesięciu. Polacy z Litwy mówią o nich- Karaimowie i uważają za odła...
-
Czy wiecie jakie jest największe przekleństwo w Białymstoku…? - „A żeb ciebie dwa sliedzi obsrali…!!!” Ten tak miły dla ucha język sły...
-
Trzydzieści dolarów- tyle mi zostało po opłaceniu wizy, pilotów, przewodnika, przejazdów i biletów wstępu do świątyń. Trzydzieści dolaró...
-
Żeby spędzić weekend w Hotelu Gołębiewski wystarczy mieć kuzyna, który Cię tam zaprosi i pokryje koszty, bo właśnie obchodzi swoje urodz...
-
Maleńczuk w Internecie śpiewa o Putinie z właściwym sobie wdziękiem: „ владимир на бсегд а ни хуя „. To jest konkretny głos w sprawie U...
-
I Grzybku maleńki biegłaś mi na spotkanie o czwartej po południu z ufnością ...
-
Dopiero teraz rozumiem- dawne piosenki pełne tęsknoty i ciepła: „ Mówcie co chceci nie ma na swieci joj jak serce batiara”/Batiar jak...
Zawsze miałam ogromny sentyment do brzóz. A drzewce z Władcy Pierścieni to jedne z bardziej klimatycznych (i całkiem prawdopodobnych) postaci, które udało się stworzyć Tolkienowi. Bo przecież drzewa żyją. On tylko rozwinął ich życie nieco bardziej...
OdpowiedzUsuńA jak Twój Ner? Ten, z którym musisz się uporać? Ja odbyłam właśnie spotkanie, którego bałam się cały weekend. Poszło. Mam nadzieję, że w Twoim przypadku również wszystko dąży do pomyślnego rozwiązania. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Karolino- mój Ner to zadanie na lata. To dopiero początek. Cieszę się, że" poszło Ci spotkanie". Myślałam dziś o Tobie i proszę- jesteś:)
OdpowiedzUsuń