Lubię ten dom z doniczkami pelargonii, kwitnącymi krzewami i rozsypaną elewacją. Dom wśród chwastów i zabytkowych drzew- z pięknym murem wskazującym na czasy świetności sprzed lat. To willa Obermanów. Brama jest zawsze otwarta, nikomu nie przeszkadza, że chodzę po podwórku. Jeśli ją odnowią, zaraz pojawi się ochroniarz jak przy willi Horaka i spacer straci urok.
Budynek gospodarczy z okragłą wieżyczką w głębi
Nieco dalej willa Siemensa. Od wielu lat stoi pusta. Szare mury porasta mech. Ta ulica prowadzi do pagórka, któremu na imię- Rudzka Góra ( 280m n.p.m.)
Oto i on. W dole widać fajną karczmę, gdzie wszystkie desery są po osiem złotych. Szarlotka z lodami też :)
![]() |
malownicze ścieżki |
![]() |
a potem jadę na Popioły. Letniskowa willa ma już nowego właściciela.... |
![]() |
ale ta- jeszcze nie. Idę dalej |
![]() |
aż do bajkowego domu... |
Jakie piękne mocne słońce! Od razu wszystko ożywa :)
OdpowiedzUsuńKrólestwo za polską szarlotkę - mam w lodówce jagodowy paj, okropna sprawa. Nie mogę zmęczyć tego dziadostwa.
To ostatnie zdjęcie to jak kadr z jakiejś baśni. Pięknie uchwycone :)
To mój ulubiony dom Karolino. W wolnej chwili jadę tam i zawsze jestem oczarowana, choć dom jest bardzo zapuszczony. Rozsypuje się w oczach a i tak jest piękny....
Usuńale piękne miejsce. uwielbiam takie klimaty:):
OdpowiedzUsuńFajnie ,że tu trafiłam:)
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam Cię, kiedy za oknem noc:)
Usuń