czwartek, 17 listopada 2016

Miasto w deszczu



W lublinie deszcz i deszcz. Na zamkowym wzgórzu ostatni turysta.


Wchodzi do zamku i zatrzymuje się przed  myśliwym w futrach


    a potem  przed postarzałą, frasobliwą rzeźbą


   a potem zabija nudę przed sielskim krajobrazem


  a potem wychodzi i snuje się po kafejkach



   w ulubionej uliczce deszczowe kwiaty

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Orient-Express

  Czy życie nie jest piękne? Jeszcze wczoraj wieczorem zalało mi kuchnię, bo urwał się zawór zimnej wody pod zlewem, i popłynęło strumieniem...