Obudziłam się rano, gdy szyby w deszczu, gdy do rowów przydrożnych
spływają ścieki z szamba. Pompują emeryci i drobni przedsiębiorcy, pompują
lekarze i sprzedawcy jajek. To stary zwyczaj oszczędzania w naszym
Biedronkowie. A na okładce „Wprost” twarz Magdy Gessler z wielką strzechą
słomy. Właśnie dlatego kupiłam ten tygodnik. Od dawna mnie drażniła jej postać
na ekranie i nie mogłam zrozumieć, dlaczego jest zapraszana do kolejnych
lokali, gdzie wśród jej okrzyków i rzucanych garnków kurczą się właściciele. Po
co im taka reklama?
Coraz większa fala nienawiści i wulgaryzmów w społeczeństwie
wynika z bezsilności z braku perspektyw na przyszłość – mówi prof. J. Hołówka w
artykule P. Najsztuba. (Wprost, nr 22, 2013r.)
Magda Gessler nie jest bezsilna, czerpie zyski z rewolucji
ściekowej, z podłączenia się do rynsztoka w każdym miejscu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz