sobota, 18 maja 2013
SKLONOWANE
Wstaję o 10, ktoś puka do drzwi i widzę swoją twarz.
-Wejdź -mówię cicho, bo przecież nigdy nie wykluczałam jej istnienia
Ona siada przy stole i patrzy na poranny bałagan, patrzy jak kręcę się po kuchni, szukając kawy i cukru w szafkach i myśli, że ona robi tak samo. A ja patrzę jak ona zapala papierosa jednego po drugim, nerwowo przekłada książki i robię jej kanapkę z pomidorem malinowym- dobrze posmarowaną masłem.
Uśmiecha się i podobnie jak ja ma ochotę przytulić mnie- tę osobę z lustra, ale coś nas powstrzymuje.
- Zabiłaś kogoś? - pytam
- Jeszcze nie, ale marzę o tym
Teraz ja zapalam papierosa i myślę gorączkowo
- Miałaś sen o wagonach z kapciami?- pytam
- Tak - odpowiada
-Ciągnęłaś je pod górę, patrząc na dwie wierzby w dolinie, gdy zaczął padać deszcz?
-Często mam ten sen.
-Ja miałam tylko raz. Jeśli to zrobisz, nie będzie doliny. Będziesz je ciągnąć w kopalni, w sztucznych światłach połyskujących ścian. Nie będzie nawet kapci, tylko czarne kamienie. Nie spadnie deszcz.
Ona się waha i mówi cicho zamykając okno:
-Jeśli to zrobię, sen się skończy i przestanie mnie męczyć.
-Ale nie jesteś pewna?...
- Długo cię szukałam, bo myślałam, że ty to zrobiłaś i chciałam się upewnić.
- Skąd wiedziałaś, że tu jestem, jak mnie odnalazłaś?
Tutaj zaczyna się następny rozdział. Mam wolny dzień i dużo czasu. To intymna opowieć. Otwieram okno i zbieram papierki z podłogi a ona ściele moje łóżko.
Nie wiem jeszcze, jak długo zostanie, ale raczej nie chcę, by została tu na noc
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Orient-Express
Czy życie nie jest piękne? Jeszcze wczoraj wieczorem zalało mi kuchnię, bo urwał się zawór zimnej wody pod zlewem, i popłynęło strumieniem...
-
Wreszcie śnieg i mróz, i słońce, i prawdziwa zima. Spóźniona o miesiąc, ale jest. Szrot który mijam każdego dnia obsypany śniegiem. Sople...
-
Przeczytajcie ten wpis, bo w razie potrzeby będziecie wiedzieć, do kogo iść. Ja nie wiedziałam. To, że trzeba natychmiast operować syna s...
-
Mieszkają w Trokach na Litwie od siedmiuset lat. Jest ich dwustu sześćdziesięciu. Polacy z Litwy mówią o nich- Karaimowie i uważają za odła...
-
Czy wiecie jakie jest największe przekleństwo w Białymstoku…? - „A żeb ciebie dwa sliedzi obsrali…!!!” Ten tak miły dla ucha język sły...
-
Trzydzieści dolarów- tyle mi zostało po opłaceniu wizy, pilotów, przewodnika, przejazdów i biletów wstępu do świątyń. Trzydzieści dolaró...
-
Żeby spędzić weekend w Hotelu Gołębiewski wystarczy mieć kuzyna, który Cię tam zaprosi i pokryje koszty, bo właśnie obchodzi swoje urodz...
-
Maleńczuk w Internecie śpiewa o Putinie z właściwym sobie wdziękiem: „ владимир на бсегд а ни хуя „. To jest konkretny głos w sprawie U...
-
I Grzybku maleńki biegłaś mi na spotkanie o czwartej po południu z ufnością ...
-
Dopiero teraz rozumiem- dawne piosenki pełne tęsknoty i ciepła: „ Mówcie co chceci nie ma na swieci joj jak serce batiara”/Batiar jak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz