sobota, 25 czerwca 2016

Nie klękaj przed nikim


Wiele lat temu napisałam wiersz, który nie do końca był jasny. To był trudny dzień a słowa, które słyszałam wewnątrz siebie zaprzeczały mu. Dziś rozumiem go lepiej, a jednak czy to możliwe i czy może dotyczyć każdego z nas…?

Nie klękaj przed nikim
bo masz swoje imię
możesz je unieść
i uczynić świtem
Nie klękaj przed nikim
tylko przed Miłością
i na skrzydłach Ziemi
Po drugiej stronie światła
zaciska się obręcz
nie żałuj dzwonka
który już nie dzwoni
Wciąż nie zamknięte
są piaszczyste plaże


            Możesz stać się pełnią
            Możesz stać się światłem
            I możesz miłować
                                                               1997 r.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Orient-Express

  Czy życie nie jest piękne? Jeszcze wczoraj wieczorem zalało mi kuchnię, bo urwał się zawór zimnej wody pod zlewem, i popłynęło strumieniem...