środa, 22 czerwca 2016

Wędrowiec


Co to znaczy spojrzeć
przez pryzmat energii?
Gdy idę z Tobą w radosnym rytmie
a na czerwcowe drzewa
opada letni zmierzch
kiedy idę sama i przychodzi cisza
kiedy oddycham  wiśniami

 Gdy czuję się silnikiem 
mojego samochodu
a on pracuje lekko w wielkiej fali aut
i grzywy jasnych tirów
mijają mnie w rozpędzie

Kiedy żółkną lampy
a z wypalonych cegieł
powstaje piękny dom
Kiedy murszeją mury
 i pokrywa je mech
a ja podlewam pelargonie

Kiedy Kopernik odkrywa  Słońce
i zgodny rytm obrotu

Dzwony dzwonią w południe
a maleńki synek zasypia w łóżeczku
Stalowe buki powiewają w deszczu
nie wiedząc że istnieją

W bólu rodzi się człowiek
wśród wielu innych stworzeń
a potem odchodzi na zawsze
przychodząc do mnie we śnie
i czuję jego obecność
w obudzonym poranku

Siedzę na ławce na rogu dnia i nocy
widzę jak biegną dzieci
w niepowstrzymanym pędzie
jak moje charty przeskakują płot
w pogoni za zającem
Na ośnieżonym polu
złowrogo kraczą wrony

Dlaczego w bólu powstają perły?
Dlaczego biegną słowa?
Dlaczego miłość to tylko tęsknota?
Dlaczego znów Ciebie nie ma?

Mały chłopczyk mówi
że pachną moje stopy
- Zawsze będę cię kochał-
zapewnia mnie gorąco
- Jesteś tylko moja
Dziecko jąka się z przerażenia
że będzie samotne

Na rogu łóżka boli
to głupie miękkie serce
gdy czekam na wiadomość
spóźnioną o tak wiele
samotnych dni i nocy
i niemożliwe jest spełnienie
bo nie ma cudu dla wędrowca
który nie wybierał swego domu na fali
 Fala wciąż go zabiera






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Orient-Express

  Czy życie nie jest piękne? Jeszcze wczoraj wieczorem zalało mi kuchnię, bo urwał się zawór zimnej wody pod zlewem, i popłynęło strumieniem...